” Nie posiadaj niczego, kontroluj wszystko ” – John D. Rockefeller
Od razu zaznaczę, że nie jestem żadnych ekspertem od podatków, ani to, co napiszę nie jest poradą podatkową.
Korzystam z wiedzy specjalistów, którzy znają się na optymalizacji podatkowej, ochronie majątku czy sukcesji.
Bogaci wiedzą, że aby chronić swój majątek muszą kontrolować a nie posiadać. Dlatego nie posiadają wiele, ale kontrolują wszystko. Kontrolują podmioty ( spółki ) które zarabiają dla nich pieniądze.
Bardzo popularne wśród osób prowadzących biznes ( inwestujących również w nieruchomości ) i chcących obniżać koszty i podatki oraz chronić majątek uwalniając się przy okazji od ZUS i US jest Wielka Brytania
Prostota założenia spółki, stabilne prawo i przyjazne urzędy, wysokie bezpodatkowe limity dochodów ( dywidendy ) czy nawet możliwość otrzymywania brytyjskiej emerytury czynią z tego kraju dobre miejsce do prowadzenia biznesu.
Korzyścią dla inwestujących w nieruchomości gruntowe będzie możliwość nabywania przez taki podmiot gruntów w Polsce bez żadnych ograniczeń ( po 2016 r. ) oraz umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania.
W zależności od charakteru prowadzonej działalności – nie trzeba nawet zakładać dodatkowego podmiotu gospodarczego w Polsce ( jeśli działasz na jej terytorium ) co znacząco obniża koszty- nawet do kilkuset zł na miesiąc . Działalność taką można prowadzić nawet bez żadnych kosztów księgowych czy administracyjnych…
Jurysdykcją bardzo korzystną podatkowo i jedną z najbardziej stabilnych szczególnie dla osób inwestujących w nieruchomości jest Gibraltar, ponieważ nabywając nieruchomość lub akcje spółki inwestującej w nieruchomości nie trzeba posiadać zezwoleń administracyjnych MSWiA.
Od dochodów osiąganych poza tym terytorium nie trzeba płacić podatku dochodowego, nie ma podatku od zysków kapitałowych, spadków i darowizn, podatku od sprzedaży lub podatku VAT. A co najważniejsze Gibraltar nie pobiera podatków związanych z wypłacaniem przez spółki gibraltarskie dywidend bądź pożyczek.
Udziałowcy spółek nie mają obowiązku przekazywać do rejestru handlowego informacji o tym, kto jest tzw. rzeczywistym beneficjentem spółki ( udziałowcem może być osoba fizyczna le też inna spółka np. offshore ) , dlatego spółki Gibraltaru charakteryzuje bardzo wysoki poziom poufności.
Koszty prowadzenia takiej spółki to zwykle kilkanaście tys. zł rocznie.
Do bardziej egzotycznych i jednych z najbardziej przyjaznych na świecie należą wyspy Marshalla czy Anguilla.
Te właściwie terytoria offshorowe dają duże korzyści m.in. brak podatków i obowiązków administracyjnych czy księgowych ( np. brak kontroli dewizowej i brak pozwoleń na wypłaty dywidendy ) wymaganych w tym wypadku , brak koniecznego kapitału założycielskiego , wysoki poziom poufności właścicielskiej spółek, elastyczny system prawny. Koszty funkcjonowania spółek tego typu wynoszą ok. kilkunastu tys. zł rocznie.
Jedną z najlepszych lokalizacji do prowadzenia działalności operacyjnej są na pewno Emiraty Arabskie. W tej jurysdykcji nie ma w ogóle podatków ( ani firmowych ani osobistych) nie istnieją również ograniczenia w zakresie prawa dewizowego. Dzięki umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania można ich w ogóle nie płacić ( ani w ZEA ani w Polsce ).
Niestety koszt prowadzenia księgowości i spraw administracyjnych jest dosyć wysoki ( kilkadziesiąt tys. zł rocznie ) więc jest to opłacalne w przypadku większych biznesów ( szacuję, że przynajmniej 1 mln zł obrotu rocznego ).
Pamiętaj też, żeby rozdzielić prowadzenie własnego biznesu ( działalności operacyjnej ) od np. nabywania nieruchomości ( w dwóch osobnych podmiotach ).
Jest to bezpieczniejsze, choć kosztowniejsze rozwiązanie, bo trzeba założyć np. dodatkową spółkę.
Bezpieczeństwo i ochrona majątku powinny być jednak dla CIEBIE priorytetem, dlatego muszą kosztować.
Oczywiście istnieją połączenia różnego rodzaju jurysdykcji do uzyskania optymalnych efektów dla danego przypadku indywidualnie.
Bardzo przydatna i interesująca wiedza. Choć warto może by było opisać jeszcze jakieś bliższe lokalizacje, np. Maltę, bo przecież nie bez powodu wszystkie zakłady bukmacherskie mają tam siedzibę 🙂 Ale mnie szczypie jeszcze inna kwestia. Mieliśmy przecież ustawę Wilczka, stworzoną jeszcze za komuny (!), która była doskonałą podstawą do rozpoczęcia biznesu, a tu się okazje, że teraz jesteśmy państwem, w którym bardzo trudno zrobić biznes. Smutne, że podatki są tak wyżyłowane.
Dziękuję Szczepanie. Jest wiele ciekawych lokalizacji do optymalizacji podatkowej i nie zawsze znajdują się one blisko. Rzeczywiście w Polsce nie ma dobrego klimatu do prowadzenia biznesu ( wysokość podatku, przyjazność państwa itp )…
W skrócie to handel ziemią w Polsce bez płacenia wysokich podatków, a dla nas jako “obcokrajowców” łatwiej będzie nabyć ziemię w Polsce po 2016 niż dla prawdziwych obcokrajowców 🙂
Robercie drogi, najpierw Dezi niech wyjaśni ilu ludzi 'wpuścili' na miny i czy im pomogli z tych niezręcznych sytuacji wyjść (z ćwierkania wróbelków na moim poddaszu coś do mnie dotarło – na ile to jest prawda – NIE WIEM ale chętnie bym się dowiedział z 'miarodajnego źródła), samo stwierdzenie, że teraz jesteśmy już wspaniali to ciut za mało…(?)
Julian każdy może wybrać dowolny kraj lub firmę do prowadzenia biznesu…
Dziękuję Łukasz ale nie jestem specjalistą od podatków. Kto wie może zorganizuję Hangout z expertem od podatków i ochrony majątku 🙂
Dziękuję Łukaszu ale tak jak napisałem nie jestem specjalistą od podatków 🙂 Kto wie czy za jakiś czas nie zorganizuję Hangout dotyczący podatków i ochrony majątku z jakimś gościem specjalnym właśnie od podatków…
Brawo Robert. cdn…? może jakiś hangout? może szkolenie? to mega cenna wiedza,